Jak nauczyć niemowlę spać w łóżeczku?

Jak nauczyć niemowlę spać w łóżeczku?

Sen to jedna z czynności, której najbardziej brakuje młodym rodzicom już od dnia narodzin ich dziecka. Wynika to z wielu czynników, jak choćby konieczność karmienia w nocy w pierwszych miesiącach życia. Z czasem okazuje się także, że dziecko przyzwyczajone do spania w łóżku rodziców lub usypiane co wieczór w ramionach mamy, nie chce spać w swoim łóżeczku. To jeszcze bardziej pogłębia problem rodziców z wysypianiem się.

Pamiętajmy, że jeżeli właściwie nie zadbamy o sen dziecka w okresie niemowlęcym, może się okazać, że stanie się on problemem na lata. Jak zatem przyzwyczaić dziecko do spania w łóżeczku? Czy samodzielne zasypianie niemowląt jest w ogóle możliwe? I jak pomóc dziecku zasnąć, gdy łóżeczko doprowadza je do histerycznego płaczu?

Istota snu w życiu niemowlęcia

Noworodek powinien przesypać nawet 20 godzin w ciągu doby. Jak osiągnąć tak rewelacyjny wynik? W niektórych przypadkach nie jest on możliwy ze względu na infekcje lub kolki, które może przechodzić maluch. Z kolei im dziecko jest starsze, tym czas snu skraca się i zostaje zastępowany przez godziny aktywności. Jednak warto pamiętać, że w pierwszych miesiącach życia wypoczynek jest szczególnie istotny w życiu dziecka, głównie ze względów zdrowotnych, dlatego tak istotne jest, aby zadbać zarówno o odpowiednia ilość snu dziecka, jak i jakość tego snu.

Otóż po narodzinach jedynie w okresie wypoczynku mózg noworodka wytwarza hormon wzrostu. W związku z tym im dziecko więcej śpi, tym lepiej i zdrowiej rośnie. Oczywiście w tym wypadku należy wziąć także pod uwagę indywidualność każdego malucha. Jedno dziecko zasypia na nawet 2-3 godziny, a innemu wystarczy 20 minut na szybką regenerację. Długość snu zależy także w dużej mierze od tego, czy dziecko jest najedzone. W pierwszych 10 dobach życia, codziennie, zwiększamy ilość podawanego noworodkowi pokarmu o 10 ml. Dzięki temu uczymy dziecko, aby najadało się oraz miało energię nie tylko na zabawę, ale również spokojny sen. Wraz ze wzrostem dziecka zwiększa się ilość podawanego pokarmu, a zmniejsza częstotliwość jego podawania. Dzięki temu mniej więcej w pół roku z początkowych dziesięciu karmień na dobę otrzymujemy 5-6 posiłków, a przed ukończeniem roku maluch je 4-5 razy dziennie.

Warto w tym miejscu dodać, że sen niemowlęcia znacząco różni się od snu osoby dorosłej. Zdarza się, że maluchy często się budzą, nawet co godzinę. Wynika to z faktu, iż faza REM snu, czyli faza szybkich ruchów gałek ocznych, stanowi ponad połowę czasu, jaki przesypiają niemowlęta. Dopiero po tej fazie następuje faza snu spokojnego. Zdarza się, że dziecko przebudzi się pod koniec fazy REM. Jest to zupełnie naturalne. Jeśli po chwili samo zaśnie, takie przebudzenie nie ma większego znaczenia. Jeśli natomiast nie potrafi już zasnąć i przejść do kolejnej fazy w cyklu snu, zaczyna płakać i marudzić, jest to z pewnością spory kłopot i dla rodziców i dla samego malucha. Na szczęście wraz z dorastaniem przechodzenie przez kolejne fazy snu staje się bardziej płynne i nie prowadzi do wybudzenia dziecka.

dziecko w łózeczku

Rytm czuwania i snu

Około 12 tygodnia życia naszej pociechy kształtuje się jej naturalny rytm czuwania i snu. Wtedy to właśnie dziecko zaczyna z pewną regularnością zasypiać i budzić się, "rozpoznawać" dzień i noc, tym samym poddając się naturalnemu zegarowi biologicznemu, który towarzyszy każdemu z nas przez całe życie. Jeśli zastanawiamy się, jak i kiedy nauczyć niemowle spać w łóżeczku, ten właśnie moment, a zatem około 12 tydzień życia, to dobry czas, aby przystąpić do tego zadania.

Jakie błędy rodzice popełniają tutaj najczęściej? Przede wszystkim, jeśli zastanawiamy się, jak nauczyć np. roczne dziecko samo zasypiać w łóżeczku, z powyższego sformułowania na temat 12 tygodnia życia, jasno wynika, że jest to moment dość późny. Na szczęście nie wszystko stracone. Nauka zasypiania rocznego dziecka może będzie nieco trudniejsza (maluch w tym wieku najczęściej uparcie obstaje przy swoim, a siła przyzwyczajenia jest zdecydowanie większa),jednak z pewnością możliwa. Pamiętajmy również, że:

  • nie należy rozpoczynać nauki samodzielnego zasypiania w łóżeczku w dniu, w którym dziecko jest wyjątkowo zmęczone, np. po dniu pełnym wrażeń,
  • usypianie niemowlaka w jego własnym łóżeczku, a dokładnie wprowadzanie takiego zwyczaju w czasie, gdy w życiu malucha zachodzą ważne zmiany (np. powrót mamy do pracy),nie przyniesie pożądanych przez nas rezultatów, a jedynie dostarczy maluszkowi dodatkowego stresu,
  • nie powinniśmy uczyć malucha samodzielnego zasypiania w łóżeczku podczas infekcji, ząbkowania, czy też innych dolegliwości, z jakimi musi się on borykać.

Na początek, zwłaszcza w sytuacji, gdy perspektywa wprowadzania nowych nawyków nas nieco przeraża, a maluch dotąd spał w łóżku rodziców lub był kołysany przed snem, zacznijmy od rozwiązania, jakim jest kołyska lub niewielkie łóżeczko wiklinowe (koszyk),który możemy postawić tuż przy naszym łóżku i mieć malucha blisko.

łóżeczko wiklinowe

Dlaczego dziecko płacze?

Nauka spania w łóżeczku bardzo często kojarzy się rodzicom z płaczem malucha. W wielu przypadkach okazuje się jednak, że to rodzice powinni dojrzeć do tego, aby dziecko mogło samodzielnie spać w łóżeczku. Należy tu również rozgraniczyć dwie kwestie. Pierwsza to samo spanie w łóżeczku, druga to zasypianie w nim. W zależności od tego, co chcemy osiągnąć, podejmujemy odpowiednie kroki. Należy jednak pamiętać, że samodzielnego zasypiania w łóżeczku nie nauczymy dziecka, jeżeli wcześniej nie przyzwyczaimy go do wypoczynku na własnym materacu. Największą trudność, jaką możemy napotkać podczas wprowadzania nowych nawyków, jest płacz dziecka. Cała opieka nad niemowlęciem w pierwszych miesiącach życia, opiera się na zaspokajaniu jego potrzeb. Dziecko płacze wtedy, kiedy chce mu się jeść lub pić, coś go boli, jest zmęczone lub traci poczucie bezpieczeństwa. Kiedy więc jest niespokojne, warto zastanowić się, która z tych przyczyn może mieć na to wpływ i postarać się ją wyeliminować.

Usypianie dziecka metodą Ferbera 3-5-7

Metoda Ferbera, mimo iż całkiem popularna i skuteczna, należy do rozwiązań raczej kontrowersyjnych. Nauka samodzielnego zasypiania malucha w jego własnym łóżeczku polega tutaj na odłożeniu dziecka do łóżeczka i wyjściu z pokoju. Przez kolejne 3 minuty nie powinniśmy wchodzić do pokoju, nawet gdy niemowlę bardzo płacze. Po 3 minutach uspokajamy maluszka, układamy do snu i ponownie wychodzimy z pokoju - na 5 minut, następnie na 7. Dzieci dość szybko akceptują nową sytuację, wcześniej jednak rozpaczliwie płaczą. Metoda mimo całej swej skuteczności może doprowadzić do sytuacji, w której maluch straci do nas zaufanie. Taki jest bowiem efekt pozostawiania dziecka samego z płaczem.

Dziecko nie chce spać - co możemy zrobić?

To oczywiste, że nieco inaczej usypiać będziemy półtoraroczne, czy 9 - miesięczne dziecko, a inaczej dziecko dwumiesięczne, czy zaledwie kilkutygodniowe. Jednak obowiązujące tutaj zasady będą niezmiennie takie same w każdej sytuacji. Otóż:

  1. Stosujmy stały rytm dnia. Pewna rutyna jest tutaj nawet wskazana. Następujące po sobie zawsze te same czynności wieczorne (kolacja, kąpiel, masaż, czytanie bajki, nucenie kołysanki itp.) sprawią, że dziecko szybko nauczy się, że zbliża się pora snu.
  2. Kładźmy dziecko spać zawsze o tej samej porze.
  3. Przygotujmy pokój malucha na jego sen - tutaj warto pamiętać m.in o przewietrzeniu pokoju i nawilżaniu powietrza w sezonie grzewczym.
  4. Nie zapalajmy światła w pokoju dziecka w czasie, kiedy maluch śpi lub próbuje zasnąć. Dyskretne światło lampki nocnej stojącej gdzieś w oddali będzie zdecydowanie wystarczające.
  5. Bezpośrednio przed porą snu nie pobudzajmy dziecka zbytnią aktywnością, np. bardzo angażującymi zabawami. Tutaj lepsze będzie np. czytanie książeczek i oglądanie obrazków.

Gdy uczymy naszego maluszka samodzielnego zasypiania w jego własnym łóżeczku, dajmy mu przytulankę, ulubioną pieluszkę lub kocyk - coś, co uspokoi malucha, sprawi, że nasza pociecha poczuje się pewniej, bezpieczniej. Następnie pogłaszczmy maluszka po główce, potrzymajmy przez chwilę za rączkę, mówmy do niego spokojnym, cichym tonem. Nie wychodźmy od razu z pokoju, jedynie odsuńmy się od łóżeczka. Dopiero po chwili wyjdźmy z sypialni naszego dziecka. Maluch może popłakiwać, podnosić się, wstawać. Konsekwentnie wracajmy do niego, ponownie układając go do snu i odchodząc od łóżeczka. W tym wszystkim konieczne jest, aby uzbroić się w cierpliwość. Takie układanie do snu i powroty do łóżeczka mogą odbywać się nawet kilkadziesiąt razy jednego wieczora, jednak pamiętajmy, że z każdym dniem będzie lepiej.

Własne łóżeczko

Własne łóżeczko i jego znaczenie

Noworodek jeszcze w szpitalu umieszczany jest w swoim pierwszym mini łóżeczku. Poczucie własnego ciała oraz przestrzeni jest bowiem bardzo ważne w rozwoju psychologicznym malucha. Łóżeczko to pierwsza "osobista" przestrzeń malucha i niezmiernie ważne jest, aby nasza pociecha się z nim jak najszybciej oswoiła, a nawet polubiła. Dziecko musi wiedzieć, że łóżeczko nie oznacza rozłąki z rodzicami i samotności. Ten wyjątkowy mebelek powinien kojarzyć się dziecku z przyjemnością, bezpieczeństwem i relaksem.

Rodzicom, którzy chcą spać razem z dzieckiem, poleca się korzystanie z dostawek do łóżek. Jest to jedno z najlepszych i najprostszych sposobów na naukę dziecka spania we własnym łóżku już od pierwszych dni życia. Dzięki temu noworodek czuje jednocześnie bliskość rodziców oraz budowane jest w nim poczucie osobistego miejsca do spania. Oczywiście rozwiązanie to nie jest idealne, gdyż jest dość kosztowne. Dostawka do łóżka rodziców standardowo dopasowana jest do maksymalnej wagi malucha, która wynosi 9 kg. Z tego powodu musimy z niej zrezygnować, kiedy maluch ma około 6 miesięcy i kupić drugi mebel.

Niektórzy rodzice praktykują odkładanie dziecka do łóżeczka tuż po zaśnięciu. Wtedy maluch od początku ma poczucie własnego miejsca do spania, a jednocześnie zaspokajana jest jego potrzeba bezpieczeństwa i bliskości z rodzicem podczas usypiania. Niestety, w tym wypadku możemy znaleźć konkretne minusy. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, im szybciej rozpoczniemy naukę samodzielnego zasypiania malucha (bez noszenia, tulenia do samego zaśnięcia itp.),tym lepiej. Jeśli dziecko śpi / zasypia tylko na naszych rękach, usamodzielnianie zasypiania zajmie nam zdecydowanie więcej czasu

Istotną kwestią w nauce samodzielnego spania malucha w jego łóżeczku jest nieodwlekanie samego momentu zakupu łóżeczka. Łóżeczko, które już jest i czeka na małego lokatora, może nieco ułatwić nam tę trudną przeprawę. Zwłaszcza, gdy już sam wygląd i funkcjonalność łóżeczka, a w tym pastelowe barwy, czy odpowiednie zabezpieczenia, pozwalają rodzicom swobodniej odetchnąć.

 

Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl